Ogrodnicze przygody Nell: romans z roślinami domowymi

 Ogrodnicze przygody Nell: romans z roślinami domowymi

Thomas Sullivan

Nie byłam pewna, jak to zatytułować; czy powinna to być "moja podróż z roślinami domowymi, moja historia z roślinami domowymi", "moje pochodzenie z roślinami domowymi"? Pomyślałam, że tytuł powinien być nieco bardziej chwytliwy, ale żaden z nich do mnie nie przemówił. Mój romans z roślinami domowymi zaczął się w dzieciństwie (dawno temu!), więc romans jest.

W końcu piszę głównie poradniki. Ale ten pierwszy post w nowym roku jest dla odmiany osobisty. W ciągu ostatnich kilku lat publikowałem sporo postów na temat roślin domowych. Pomyślałem więc, że chciałbyś wiedzieć, jak zaczęła się moja miłość do roślin domowych i dlaczego nadal trwa!

W żadnym wypadku nie jestem ekspertem w dziedzinie roślin doniczkowych. Naprawdę dzielę się tym, co wiem i co sprawdziło się w moim przypadku!

Jeśli uczę się czegoś od kogoś, lubię wiedzieć, jakie jest jego pochodzenie. Nie twierdzę, że jestem ekspertem od roślin domowych (co w ogóle kwalifikuje "eksperta?!), ale z pewnością jestem ich miłośnikiem z prawie 50-letnim doświadczeniem w ich uprawie.

Dzielę się z wami tym, czego nauczyłem się w szkole, ale co ważniejsze, tym, czego nauczyłem się pracując z roślinami domowymi na różnych stanowiskach, a także uprawiając wiele z nich w moich domach.

ten przewodnik

Czy marzysz o fascynatorze Spider Plant? Oto podgląd tego, jak wygląda!

Tutaj zaczęła się moja przygoda z roślinami domowymi...

Dorastałem na małej farmie w małym miasteczku (i mam na myśli małe - kiedy się urodziłem, liczba mieszkańców wynosiła 892) w hrabstwie Litchfield w stanie Connecticut. To wiejskie, bukoliczne wzgórza Berkshires usiane jeziorami, rzekami, kamiennymi murami i kilkoma krytymi mostami.

Ogrodnictwo mam w genach. Miłość do spędzania czasu na świeżym powietrzu i ogrodnictwa zaraziłem się od mojego taty. Jego ogród warzywny miał wymiary około 30′ x 50+', a żywność była uprawiana w puszkach, mrożona i fermentowana wraz z roślinami korzeniowymi, które były przechowywane w zimnej piwnicy. Mieliśmy tylko 4 lub 5 roślin domowych, ale wszystko się zmieniło, gdy zbudował szklarnię przy naszej jadalni.

Zobacz też: Ekologiczne ogrodnictwo w domu

Miałem 11 lat, kiedy przybył zestaw Burnhama i rozpoczęła się budowa. Mój tata chciał mieć szklarnię przede wszystkim po to, by móc zacząć uprawiać większość warzyw z nasion. Szklarnia powoli zapełniała się roślinami domowymi, a ja spędziłem wiele godzin na ich pielęgnacji i rozmnażaniu. Tak, to właśnie wtedy zagościły one w moim sercu.

Tak wiele roślin powietrznych do wyboru. Czy mogę prosić o nie wszystkie?!

Mój tata bardzo polubił rośliny ozdobne, takie jak woskownica, pełzający Charlie, wędrowny Żyd, filodendrony, streptokarpusy, gloksynie, begonie i gardenie. To było na długo przed internetem i w promieniu 2 godzin było tylko kilka miejsc, w których można było kupić rośliny domowe. Jednym z nich była Logee's Greenhouse, do której zdecydowanie powinieneś zajrzeć, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, ponieważ sprzedają rośliny domowe.rośliny online.

Dzięki tacie odkryłam swoją miłość do ogrodnictwa!

Mieliśmy 2-4′ awokado wyhodowane z pestek, które każdego lata wywoził na nasz basen. Moją dumą i radością była 3′ jadeitowa roślina, którą raz lub dwa razy w roku przecierałem alkoholem, aby pozbyć się wełnowców. Wiele lat później przeprowadziłem się do Santa Barbara w Kalifornii, gdzie jadeitowe rośliny rosły jako 6′ żywopłoty. Rany, moja dziecięca bańka pękła!

Wyjechałem na studia, gdzie zamierzałem specjalizować się w architekturze krajobrazu. Wkrótce zdecydowałem, że to za dużo rysowania na desce kreślarskiej, a za mało działania na roślinach. Po roku przerwy i zamieszkaniu w Paryżu zdecydowałem się wrócić do Stanów z nowym kierunkiem i nową szkołą. Uzyskałem dyplom z architektury krajobrazu i ogrodnictwa ozdobnego, więc jestem jedną z tych osób, które faktycznie pracują w terenie.badane.

Dryfowanie w morzu Schefflera amates ...

Swoją karierę ogrodniczą rozpocząłem w Bostonie jako technik utrzymania roślin we wnętrzach, dbając o rośliny w biurach, holach, bankach, centrach handlowych, a nawet na lotnisku. Krótko mówiąc, biegałem po mieście z ogromną płócienną torbą, konewką, sekatorem, nożyczkami, małym opryskiwaczem i kilkoma szmatami, aby upewnić się, że wszystkie rośliny pozostały żywe i dobrze wyglądały. Jak możesz sobie wyobrazić, szybko nauczyłem się, które rośliny radzą sobie najlepieji miał długą żywotność w tych trudnych warunkach.

Po prawie 2 latach utrzymywania roślin zaproponowano mi pracę w dużej firmie architektonicznej w Nowym Jorku.

Udałem się do Wielkiego Jabłka!

Specjalizowałem się we wszystkich roślinach do wnętrz w ich projektach i ściśle współpracowałem z architektami, projektantami i ekipą instalacyjną. To był naprawdę zabawny i ekscytujący czas, w którym nauczyłem się jeszcze więcej o roślinach i projektowaniu. Ale 5 lat później przyszło wezwanie, by ponownie udać się na zachód!

Przeprowadziłem się do San Francisco i zacząłem pracować dla bardzo dużej firmy florystycznej i eventowej, która właśnie kupiła wypożyczalnię roślin. Oferowali nie tylko długoterminowy wynajem i konserwację roślin, ale także krótkoterminowe wydarzenia, takie jak wesela, konwencje, spotkania firmowe i tym podobne. Dostarczaliśmy również i instalowaliśmy wszystkie rośliny i kwiaty na Macy's Flower Show każdej wiosny.

Później zacząłem pracować przy wystawie Marshall Field's Flower Show w Chicago. Wypełniliśmy zielenią i kwiatami zarówno sklepy przy State Street, jak i Water Tower. Przez 2 lata zajmowaliśmy się motywem Moneta, a przez kolejne 11 lat także innymi motywami. Zostałem, aby konserwować i wymieniać wszystkie żywe materiały. Przechodzenie przez witryny sklepowe nie jest łatwym zadaniem!

Paprocie bostońskie: przyjemnie się na nie patrzy & stanowią świetne tło, ale trudno je uprawiać w naszych domach. Używaliśmy ich jednak często w branży eventowej.

Po latach spędzonych w branży roślin do wnętrz, zaczęłam wypowiadać zdanie "jeśli umieszczę jeszcze jedną dracenę w jeszcze jednym biurze, będę krzyczeć." W końcu wpadłam na genialny pomysł, aby założyć firmę zajmującą się dekoracjami świątecznymi! Rok lub dwa później rozszerzyło się to na projektowanie i pielęgnację ogrodów.

To właśnie w tym momencie odszedłem od roślin wewnętrznych, z wyjątkiem 3 lub 4, które były w moim domu. Szczerze mówiąc, nigdy ich nie nie lubiłem. Ale pojawiła się ambiwalencja wobec nich i rośliny zewnętrzne stały się moim dżemem przez 15 lat.

Nadszedł czas na kolejną przygodę...

Sprzedałem swoją firmę i magazyn, ponieważ oba aspekty mojego biznesu były fizyczne. Nie zajęło mi dużo czasu, aby zobaczyć, że wypalenie szybko nadchodzi wraz z wiekiem. Kto chce mieć 60 lat i wspinać się po 10-calowych drabinach? Brzmi jak katastrofa dla mnie! Prawie zawsze obecna mgła w San Francisco i 55-stopniowe dni w lipcu docierały do mnie i pragnąłem więcej słońca. Przeprowadzka na południe była w porządku iruszyłem do Santa Barbara.

Santa Barbara to kraina hodowców, zarówno roślin, jak i kwiatów, więc wróciłam do roślin doniczkowych w wielkim stylu. W międzyczasie zrobiłam zwrot o 180 stopni i założyłam ogród Joy Us. Zaczęło się od biznesu z akcesoriami ogrodniczymi dla kobiet, ale stopniowo przekształciło się w centrum informacyjne, którym jest dzisiaj. To właśnie wtedy napisałam moją książkę o pielęgnacji roślin doniczkowych Keep Your Houseplants Alive, opartą na tym, czego nauczyłam się na studiach, ale przede wszystkim na tym, czego nauczyłam się w college'u.na podstawie mojego wieloletniego doświadczenia.

Zobacz też: 13 najlepszych ziół do uprawy w pełnym słońcu

Różowy na różowym. Dobrze komponuję się z tymi Ruby Rubber Plants.

A teraz mieszkam w Arizonie - sucha pustynia, oczywiście, ale krajobraz, rośliny i zachody słońca są nie z tego świata!

Obecnie mieszkam w mieście Tucson na pustyni Sonora, gdzie moja pasja do roślin domowych wciąż jest silna. Mój dom jest wypełniony naturalnym światłem, więc jest wspaniały do uprawy roślin domowych. Miałbym ich o wiele więcej, ale dużo podróżuję i nikt nie dba o nie tak jak ja!

O tak, zdecydowanie będę kupować więcej roślin domowych, ale muszę zmniejszyć mój entuzjazm o jeden lub dwa stopnie i uważać na moje zakupy. Nie jest niczym niezwykłym, że wracam do domu ze szklarni z 15 roślinami! Jedna od czasu do czasu jest w porządku, ale pamiętaj, że mam też ogród, o który muszę dbać!

Pomimo panującego tutaj suchego klimatu, wszystkie moje rośliny domowe mają się dobrze, ponieważ wprowadziłem kilka "poprawek pielęgnacyjnych". Przez lata nauczyłem się, które rośliny radzą sobie najlepiej i są najtwardsze, więc to właśnie je mam w domu. Żadnych aralii Ming, palm Areca czy paproci dla mnie w tych pustynnych częściach!

Dość już moich zdjęć, myślę, że już wiesz o co chodzi! Nie napisałam jeszcze postu o tych zielonych paskach Dracaena, więc muszę je umieścić na liście.

Tak w skrócie wygląda mój wieloletni romans z roślinami doniczkowymi. Chciałam tylko, abyście wiedzieli, jakie jest moje doświadczenie i pochodzenie, ponieważ omawiam je w wielu filmach i postach. Zawsze chętnie dzielę się z wami tym, co wiem i czego się nauczyłam. Planuję napisać o wiele więcej postów na temat roślin doniczkowych, więc odwiedź mnie ponownie wkrótce!

Nie zapomnij zapoznać się z książką na temat pielęgnacji roślin domowych: Keep Your Houseplants Alive.

Zapoznaj się z kategorią "Rośliny domowe", aby uzyskać wiele wskazówek dotyczących pielęgnacji i porad.

Szczęśliwego ogrodnictwa (wewnętrznego),

Może Ci się również spodobać:

Peperomia Obtusifolia: Jak uprawiać łatwą w pielęgnacji gumową figę dla niemowląt?

Pielęgnacja roślin African Mask

Pielęgnacja roślin powietrznych w suchym klimacie

Jak uprawiać kuchenny ogródek ziołowy

Monstera Deliciosa (Swiss Cheese Plant) Pielęgnacja

Ten post może zawierać linki partnerskie. Możesz przeczytać nasze zasady tutaj. Twój koszt produktów nie będzie wyższy, ale ogród Joy Us otrzyma niewielką prowizję. Dziękujemy za pomoc w rozpowszechnianiu informacji i uczynieniu świata piękniejszym miejscem!

Thomas Sullivan

Jeremy Cruz jest zapalonym ogrodnikiem i entuzjastą roślin, ze szczególnym zamiłowaniem do roślin domowych i sukulentów. Urodzony i wychowany w małym miasteczku, Jeremy wcześnie rozwinął miłość do natury i spędził dzieciństwo pielęgnując własny przydomowy ogród. Kiedy dorósł, doskonalił swoje umiejętności i wiedzę poprzez szeroko zakrojone badania i praktyczne doświadczenie.Fascynacja Jeremy'ego roślinami domowymi i sukulentami narodziła się podczas studiów, kiedy przekształcił swój pokój w akademiku w tętniącą życiem zieloną oazę. Wkrótce zdał sobie sprawę z pozytywnego wpływu tych zielonych piękności na jego samopoczucie i produktywność. Zdeterminowany, by dzielić się swoją nowo odkrytą miłością i wiedzą, Jeremy założył swojego bloga, na którym dzieli się cennymi wskazówkami i sztuczkami, aby pomóc innym uprawiać i dbać o własne rośliny doniczkowe i sukulenty.Dzięki wciągającemu stylowi pisania i talentowi do upraszczania złożonych koncepcji botanicznych Jeremy umożliwia zarówno początkującym, jak i doświadczonym właścicielom roślin tworzenie oszałamiających ogrodów w pomieszczeniach. Od wyboru odpowiednich odmian roślin do różnych warunków oświetleniowych po rozwiązywanie typowych problemów, takich jak szkodniki i problemy z podlewaniem, jego blog zawiera wyczerpujące i godne zaufania wskazówki.Oprócz blogowania, Jeremy jest certyfikowanym ogrodnikiem i posiada dyplom z botaniki. Jego dogłębne zrozumienie fizjologii roślin umożliwia mu wyjaśnienie naukowych zasad pielęgnacji roślinw relatywny i przystępny sposób. Prawdziwe zaangażowanie Jeremy'ego w utrzymanie zdrowej, kwitnącej zieleni jest widoczne w jego naukach.Kiedy Jeremy nie zajmuje się swoją obszerną kolekcją roślin, odkrywa ogrody botaniczne, prowadzi warsztaty i współpracuje ze szkółkami i centrami ogrodniczymi w celu promowania zrównoważonych i przyjaznych dla środowiska praktyk. Jego ostatecznym celem jest inspirowanie ludzi do czerpania radości z ogrodnictwa w pomieszczeniach, pielęgnowanie głębokiego związku z naturą i podkreślanie piękna ich przestrzeni życiowych.